jedna sześćdziesiąta
poniedziałek, 3 grudnia 2012
Że już? Że koniec?
A gdzie splendor, sława i zabawa?
Gdzie wywiady, wizyty w zakładach pracy i chociaż dziesiątki groupies?
Nawet sąsiadka kazała mi pogratulować!
A teraz czas wrócić do roboty, do roboty jak koń i teściowa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz