Fotografowanie to lipa.
Fotografowanie nagich kobiet to jeszcze większa lipa.
Fotografowanie miasta, przyrody, wydarzeń to największa lipa.
Tylko rower daję mi frajdę ostatnio.
Rowerek.
Zaliczony pierwszy raz w życiu MTB Cross Maraton, Daleszyce, 42 km w cholerę trudnej jakby nie było trasy.
Mega zabawa, poważny kryzys pleców, lekko obolałe nogi, ale warto!
197 na 300 startujących.
To dobry wynik jak na spalacza 2 paczek fajek dziennie.
a tu krótka zajawka wideło, dłuższy, w lepszej jakości film już na dniach.
A kto wie z jakiego kawału/dowcipu jest hasło "rowerek" ?:)
z dowcipu o Jasiu i "lowelku"?;)
OdpowiedzUsuń