sobota, 19 marca 2011

unikaj zdjęć, wyblakłych kart, odbitek złych...

Sprowokowany przez Szkiela dziś słów kilka o zdjęciach, których nie powinno się popełniać.

"to z czasów kiedy nauczyłem się żeby nigdy nie fotografować swoich bab. baby przychodzą i odchodzą. odchodząc zastrzegają ,że nie życzą sobie znaleźć nigdzie swoich zdjęć :( "

I to jest prawda! Najświętsza prawda. Ile zdjęć zalega po dyskach, płytach, szufladach. Może i miło na nie popatrzeć, może i są dość dobre by je gdzieś komuś kiedyś pokazać. Ale nic z tego, bo trzaskając drzwiami rzuciła magiczne słowa o nie upublicznianiu jej zdjęć,a najlepiej to je usuń.
Zamieszkują potem zasoby, zajmują miejsce, które można przecież zapchać nowym zdjęciami. Nie wiem jak inni, ale ja ich nie usuwam. Myślę, że może kiedyś się odwidzi tej lub innej, przypomni sobie i pozwoli pokazać. Albo sama będzie chcieć obejrzeć je raz jeszcze.

Może więc nie róbmy zdjęć swoim czasowym kobietom? No ale jak to tak, jak człek się zafascynuję taką to fotografował by ją z każdej strony.

4 komentarze:

  1. uwierz, z facetami jest to samo. Gorzej, jak go malujesz/rysujesz, siedzisz nad tym miesiącami, chcesz robić wystawę, a tu Panie Szlachta, nie da rady

    OdpowiedzUsuń
  2. pewno masz rację, pewno masz doświadczenie również. Napisałem o kobietach bo ten problem mnie dotyczy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. mnie wkurza,że osoby które zabraniają publikacji swoich zdjęć same chętnie je pokazują. oczywiście nie wspominając kto jest autorem...

    OdpowiedzUsuń
  4. nie podpisują bo i po co, przecież każdy ma aparat, znaczy się każdy może zrobić takie zdjęcie, więc po co wyróżniać nazwisko autora

    OdpowiedzUsuń