W piątek zrealizowałem Postawienie się na wiosnę.
Obyło się bez rewelacji, dupy nie urwało, z trampek nie wypięło. Jakie błędy popełniłem wiem, czego nie zrobiłem by błędów uniknąć też wiem. Ile zawdzięczam twarzom i rękom dobrych i życzliwych mi ludzi również wiem. Że bez nich by to w ogóle nie wypaliło zapamiętam.
Nie wszyscy, których bym chciał tu pokazać zdążyli trafić na mnie z kievem. Sporo osób uciekło wcześniej, obowiązki, praca, szkoła. Ale byli i pomogli.
No to czas ich pokazać, co by świat się dowiedział, którzy to są tacy źli i niedobrzy, że pomogli Grubemu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz